Nareszcie miałem chwilę czasu, żeby porządnie pobawić się kolejnym „nowym-starym” ruskiem – obiektywem Helios 44-2 na złączenie M42. Szkiełko jest zdaje się z 1974 roku, wiec parę lat już ma. Helios 44-2 jest moim prywatnym zwycięzcą w konkursie nakładów na obiektyw, bo z przesyłką kupiłem go za 100 PLN. Obiektyw w tym wieku ma swoje wady, ale dla tych wad właśnie kupuję się obiektywy vintage. Nie wiem oczywiście czy wszystkie takie są, ale moja sztuka ma specyficzny kolor i kontrast (oprócz typowego swirrly bokeh) dający zdjęciom taki jakby filmowy look i to już prosto z aparatu, bez żadnych kombinacji w post produkcji. Zapraszam do oglądania, jeśli macie takie same Heliosy podzielcie się proszę opiniami czy zachowują się podobnie.
Komentarze
Prześlij komentarz